|
Maria Michalina Kubiak
Efekt CSI
"Efekt CSI" nazywany także "Syndromem CSI" lub "Wirusem CSI" pochodzi od tytułu serialu kryminalnego C.S.I.: Crime Scene Investigation emitowanego od 2000 roku w stacji CBS. Efekt ten polega na powiększaniu się rzeszy osób zainteresowanych kryminalistyką o grono widzów seriali kryminalnych. "Efekt CSI" to wiara w nieomylność techniki kryminalistycznej i jej zdolność do rozwiązywania wszystkich spraw kryminalnych.
|
Charakteryzuje się wzrostem liczby podań na kierunki studiów powiązanych z kryminalistyką oraz aplikacji na stanowisko technika kryminalistyki w Laboratorium Kryminalistycznym, jako cywilny współpracownik. Najbardziej widoczny jest on w Stanach Zjednoczonych, ale powoli uwidacznia się także w innych państwach.
Dla porównania w 2005 roku w Buffalo ponad 150 kandydatów aplikowało na chemię sądową, gdy w 1996 było ich zaledwie 40. Natomiast w Wirginii Zachodniej liczba studentów na kryminalistyce wzrosła z czterech w 1996 do czterystu w roku 2006. I w Polsce ilość kandydatów wciąż rośnie. Kierunki prawne w roku 1998 ukończyło 6, 4 tyś osób, przy ogólnej liczbie studentów tego kierunku 56, 8tys, natomiast w roku 2008 było to już 7,6 tys. absolwentów przy 59,9tys studentów. W przeprowadzonej przeze mnie ankiecie, wśród studentów oraz użytkowników forum przy portalu kryminalistyka.fr.pl, odpowiedziało 50 respondentów w wieku 16 - 25lat. 85% potwierdziło, że ogląda seriale kryminalne, aż 30% zainteresowało się dzięki nim tematami związanymi z kryminalistyką, a 20% odpowiedziało, że wybrało kierunek studiów po obejrzeniu seriali kryminalnych. Wśród nich najczęściej wybieranym kierunkiem było prawo, ale pojawiały się także takie kierunki jak chemia analityczna, czy medycyna sądowa.
Po wpisaniu w google.pl "Laboratorium Kryminalne praca" pojawi się 93,500 wyników . Natomiast w języku angielskim wyników tych jest już 9,480,000. Określa to nam zakres zjawiska, jakim jest "efekt CSI". Odnośniki w polskiej wersji wyszukiwarki kierują nas głównie do portalu kryminalistyka.fr.pl i policja.pl, gdzie można znaleźć porady jak trafić do LK. Większość tropów jest jednak nietrafiona, ponieważ opiera się głównie na zlepku słów laboratorium i praca, co daje nam oferty pracy chociażby w laboratorium chemicznym. Podobnie jest w anglojęzycznej wersji wyszukiwarki z tym, że tak początkowe odnośniki kierują nas do strony Federalnego Biura Śledczego.
 |
Negatywnym skutkiem "efektu CSI" jest zapoznanie ludzi z nieistniejącymi technikami badań kryminalistycznych. Prowadzi to do nieporozumień podczas procesów sądowych. Jest to bardzo uciążliwe w systemie prawnym common low, gdzie o winie lub niewinności orzeka ława przysięgłych. Ławnicy często żądają absurdalnych badań dowodów lub prowadzenia śledztwa w określony często nierealny sposób. Dotyka to nie tylko amerykańskich czy brytyjskich śledczych. Na taki stan rzeczy skarżą się również polscy policjanci. "Ludzie oczekują cudów w postaci sprawdzenia DNA przez telefon", "pokrzywdzeni czasem mówią - a ja myślałem, że to będzie jak na filmie", "sami zgłaszający mówią, że oglądali coś w filmie i tego samego oczekują od nas", "ludzie sugerują się filmami, które nijak mają się do rzeczywistości", "osobom wydaje się, że sprawa zostanie wyjaśniona w godzinę", "ludzie spodziewają się natychmiastowych opinii biegłych".
|
To tylko niektóre z komentarzy wpisanych do ankiety przeprowadzonej przez Joannę Stojer, doktorantkę Katedry Kryminalistyki i Bezpieczeństwa Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ankieta miała na celu rozpoznanie problemu "efektu CSI" występującego w kontakcie obywatela z organami ścigania.
Zjawisko "efektu CSI" jest niebezpieczne dla studentów, ale także dla kryminalistyki. Często studenci wybierający kierunek studiów związany
z kryminalistyką mają o niej wiedzę tylko z serialu. Bywa także, że studia nie weryfikują tego podejścia i tuż po obronieniu dyplomu taki student, kiedy już uda mu się zdobyć pracę w jednym z LK rozczarowany jest brakiem sprzętu, który obserwował na ekranie telewizora czy obowiązkiem wypełniania setek formularzy i druków. Przekona się, że czasem potrzeba kilku osób, aby przeprowadzić jedno badanie w sposób zadowalający, a nie tak jak to bywa w filmach - jedna osoba wykonuje wszystkie badania w danej sprawie. Przez takie postrzeganie traci także sama kryminalistyka, która w serialach pokazywana jest jako cud nauki, gdy w rzeczywistości często stanowi ona zaledwie odbicie serialowej rzeczywistości w krzywym zwierciadle. Dlatego też bardzo często ofiary przestępstw skarżą się, że organy ścigania nie są tak skuteczne jak w serialach. Niestety nie mogą one takie być, ponieważ serial to nie jest realny świat.
"Efekt CSI" jest nowym zjawiskiem, jednakże popularność seriali kryminalnych trwa od początku kina. Serial kryminalny to gatunek, którego tematyką jest śledztwo zmierzające do wykrycia sprawcy zbrodni. Przedstawia się w nim działalność detektywów, śledczych, agentów specjalnych, prawników i policji zmierzającą do rozwikłania zbrodni i aresztowania sprawcy, zbierane są dowody, poszukuje się motywów przestępstwa, prowadzone są przesłuchania świadków i podejrzanych. Często siły policyjne mają do dyspozycji najnowsze zdobycze techniki laboratoryjnej.
Próby tworzenia seriali tego typu pochodzą z roku 1938, gdy Brytyjczycy wyprodukowali serial Telecrime. Stworzony przez stację BBC, był pierwszym serialem kryminalnym stworzonym specjalnie dla telewizji. Na przełomie lat 1938 - 1939 ukazało się pięć epizodów. Ukazywanie się serialu przerwał II Wojna Światowa. Próby reaktywacji w roku 1946 pozostały bezowocne. Wyemitowano wtedy zaledwie jedną serię składająca się z 12 odcinków. Serial nie utrzymał się na antenie. Niestety nie zachowały się kopie odcinków, bądź są one częściowo zniszczone.
Pierwszym znanym na świecie serialem kryminalnym był Man Against Crime, wyprodukowany w 1949 r. w Stanach Zjednoczonych. Opowiadał on losy prywatnego detektywa z Nowego Yorku Mike'a Barnetta, śledzącego zabójców nieznanego mężczyzny.
Pierwszym polskim serialem kryminalnym był Kapitan Sowa na tropie, wyreżyserowany przez Stanisława Bareję. Premierowy odcinek wyemitowany został 25 grudnia 1965 r. Film ukazuje losy kapitana Milicji Obywatelskiej, Tomasza Sowy, który rozwiązuje zagadki kryminalne. Każdy odcinek to inna sprawa, której błyskotliwe rozwiązanie znajduje Sowa. Poszczególne odcinki serialu łączy osoba kapitana Sowy i jego pomocnika, Albina, oraz ich wspólna chęć walki z nałogiem tytoniowym. Jednak najbardziej znany był serial zatytułowany 07 Zgłoś się. Był kręcony aż 10 lat, w latach 1976 - 1987. Tytułowy "07" to porucznik Sławomir Borewicz, który zwalczał najgroźniejszych przestępców, począwszy od handlarzy narkotyków, skończywszy na seryjnych mordercach. Reżyserem serialu był Krzysztof Szmagier, który wraz z okazjonalnie dobieranymi współpracownikami adaptował polskie powieści kryminalne na scenariusze do poszczególnych odcinków .
Wśród studentów największą popularnością cieszy się serial CSI: Miami, który ogląda aż 51% respondentów (wykres poniżej).

Jednak stare seriale kryminalne też mają się dobrze, o czym świadczy oglądalność chociażby 16,37% uzyskane przez 07 zgłoś się.
Maria Michalina Kubiak - studentka II roku dziennikarstwa, fanatyczka kryminałów, zapoznająca się z tajnikami trudnej sztuki dedukcji, marząca o pracy prywatnego detektywa. |
Skomentuj artykuł na forum
|
|