Rys. - "Sarcophaga sp. (pol. ścierwnica)" - fot. Krzysztof Szpila
>> zobacz więcej zdjęć |
Niestety, choć nie jest to przyjemne, uświadomić sobie trzeba, że nas po śmierci też może coś zjeść. I bynajmniej nie są to padlinożercy szarpiący pozostawione bez pochówku zwłoki, tylko "postacie wzrostu nikczemnego" (jakieś pare-dziesiąt milimetrów), czyli wszelkiego rodzaju owady. Ocenia się, że rozwijająca się larwa zjada około 35 gramów protein dziennie. I choć na pewno nie jest to miła myśl, przyznać trzeba, że paskudy te potrafią oddać czasem nieocenione usługi jako pomocnicy w ustalaniu czasu zgonu. A wszystko dlatego, iż mają określony, powtarzalny cykl biologicznego rozwoju. Nauka zajmująca się badaniem zachowań, budowy i cyklów życiowych owadów, zwie się entomologią.
Najszybciej na ciele pojawiają się ciemnoniebiesko błyszczące plujki z
rodzaju Calliphora oraz zielone z rodzaju Lucilia. O tym, kto zjawia się
pierwszy decydują lokalne warunki nasłonecznienia, temperatury i
wilgotności. |